Moje oczyszczanie z Clean 9 (FIT C9). Jak to się zaczęło.

Każdy osiąga taki moment w życiu, że wie , że już dłużej się nie da, trzeba coś zmienić. Osiąga tzw. dno od którego można się już tylko odbić. Ja jak wiele kobiet w wyniku siedzącej pracy, zajadania stresu, zmian hormonalnych po 40stce i kto wie jeszcze czego osiągnęłam wagę krytyczną 80 kg. Przy wzroście 167 cm to dużo. Ale jak zrezygnować z takich tortów!

Czy jest sposób by zmienić nawyki żywieniowe, schudnąć i już takim pozostać?

Gdzie szukać rozwiązania? Tyle razy już próbowałam w ostatnich latach ograniczyć jedzenie, zmieniać nawyki, stosować różne diety, zawsze było to tylko na chwilę, nie starczało motywacji ponieważ pierwsze najtrudniejsze dni nie przynosiły efektów a po tygodniu bez zmian nie starczało mi siły woli na dalsze wysiłki. Znacie to? I wtedy kontakt od koleżanki do wspaniałej Pani dietetyk Małgorzaty Nitki. Spotkanie, długa rozmowa i plan na najbliższe tygodnie.

Moje oczyszczanie przygotowania

Po pierwsze oczyszczenie organizmu. Żeby próbować zmienić swoje nawyki żywieniowe, zrzucić pierwsze kilogramy trzeba dać organizmowi szansę na zresetowanie ustawień. Wprowadzenie diety czy ograniczenie jedzenia bez wcześniejszego oczyszczenia organizmu z różnych toksyn i obciążeń zebranych przez długie lata ma znacznie mniejsze szanse powodzenia.  Rozwiązaniem jest trwający 9 dni program oczyszczający Clean 9 (FIT C9). Zaczynam i będę opisywać efekty jego działania oraz moje wrażenia i opinie o tym programie oczyszczającym.